środa, 10 lutego 2010

babcinie

z powodu sesji ( czyli braku czasu) prezentujemy zestaw sfotografowany w pewien ciepły, jesienny dzień. sweter to łup ze swapu , kulka zakupiona na placu żydowskim a torba siostrzana.pozdrawiamy ciepło






Autor: o

14 komentarzy:

  1. JoannaMIKO10 lutego 2010 15:07

    ja tam lubię babcine klimaty, podoba mi się!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Klamoty10 lutego 2010 22:35

    Jak dla mnie uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biurowa10 lutego 2010 22:36

    Mi też się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Unknown10 lutego 2010 23:15

    sweterek śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. njosnavelin11 lutego 2010 00:33

    Piękny wisiorek! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kiwaczek211 lutego 2010 01:54

    ale kula! wcale nie babcina

    OdpowiedzUsuń
  7. Unknown11 lutego 2010 06:00

    A ja już myślałam, że to wiosna ;)Babciny sweterek mniam.

    OdpowiedzUsuń
  8. My Pretty Disorder11 lutego 2010 07:28

    Kulka jest cudna! Lubię taką nietuzinkową biżuterię. Babciny sweterek wygląda bardzo pogodnie w takim zestawie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. nurkaa12 lutego 2010 00:28

    Świetny sweterek, podoba mi się splot, krój i guziczki. Kula fajnie się z nim komponuje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. emnilda12 lutego 2010 04:01

    A czy to magiczna kul(k)a? Sweterek piękny - mam podobny i dziś go założę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. 6roove12 lutego 2010 12:43

    swietny sweter!

    OdpowiedzUsuń
  12. white tights15 lutego 2010 03:38

    Sweter<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Sannas Land of Illusion18 lutego 2010 01:42

    Śliczny sweterek i bardzo fajny wisior :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy18 lutego 2010 03:25

    Wisior robi wrażenie, szczególnie w słońcu :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)